wtorek, 20 stycznia 2015

Porady porodowe. Co zabrać ze sobą do szpitala?

Pisałam już o psychicznym przygotowaniu do porodu (klik), teraz czas na przygotowanie torby do szpitala. Wydaje mi się, że w okolicach 34.-35. tygodnia ciąży, dobrze jest powoli zacząć się pakować. Torba może sobie stać spakowana i schowana w szafie, ale Ty będziesz spokojniejsza, że w razie czego jesteś gotowa, żeby jechać do szpitala. 



źródło: pinterest.com



Tutaj lista rzeczy, które mogą Ci się przydać:

Dla Mamy:
  • dokumenty! Dowód osobisty, karta ciąży, wyniki badań, oryginał grupy krwi,
  • kreacja do porodu ;) coś wygodnego, luźnego, zakrywającego pośladki, u mnie świetnie się sprawdziła sukienka,
  • ciepłe skarpety,
  • 2 koszule nocne, najlepiej rozpinane u góry, żeby łatwiej było karmić Malucha,
  • szlafrok, albo jakaś inna narzutka,
  • klapki pod prysznic i/lub kapcie,
  • pomadka ochronna- ratunek dla spierzchniętych ust!
  • gatki poporodowe, np. siateczkowe,
  • podkłady poporodowe,
  • podpaski poporodowe,
  • 2 ręczniki,
  • kosmetyczka, a w niej wszelkie przybory toaletowe jakie używasz,
  • dezodorant- ze względu na wrażliwy nosek Maluszka dobrze, żeby na początku był bezzapachowy
  • wkładki laktacyjne (post o wkładkach, które polecam klik),
  • papier toaletowy,
  • woda do picia w małych butelkach,
  • jakaś przekąska np. ciasteczka, żebyś miała co przegryźć po porodzie, zanim wyślesz męża po pizzę ;)
  • biustonosz do karmienia,
  • kubek i sztućce

Dla Maluszka:
  • komplet ubranek na każdy dzień. Polecam zestawy bodziak+pajacyk. Dodatkowo ze dwie czapeczki, 
  • pieluchy jednorazowe- u nas sprawdziła się  biedronkowa Dada,
  • 4 pieluszki tetrowe i 2 flanelowe, 
  • kocyk lub rożek,
  • butelka, 
  • laktator (jeżeli Maluch będzie dużo naświetlany, to to ustrojstwo pomoże Ci rozbujać laktację:)
  • butelka,
  • kosmetyków na początku Maluszek w ogóle nie potrzebuje, no może poza maścią Linomag do smarowania pupy przy zmianie pieluszki, jeżeli koniecznie coś do mycia, to mogę polecić Rossmann'ową kolekcję Babydream, mają przyjemne składy i po powrocie do domu ze szpitala dobrze nam służyły
  • chusteczkom wilgotnym mówię stanowcze NIE (później tylko zapalenia układu moczowego od nich się można nabawić, polecam każdej mamie przetestowanie ich na sobie przez jakiś czas. My używaliśmy takich większych wacików i czystej wody, jedna pielęgniarka nas ochrzaniła, że muszą być chusteczki, więc żeby nie udawać najmądrzejszych kupiliśmy i niestety zaraz Córcia miała podrażnienia. Woda i waciki the best! Albo w ogóle mycie pod bierzącą wodą. W ostateczności polecam Fitti z Biedronki- te,używane w wyjątkowych sytuacjach, były w porządku

To chyba już wszystko, resztę w razie potrzeby ktoś pewnie Ci dowiezie :) chociaż mam nadzieję, że nie będziesz musiała być długo w szpitalu i poza ubraniami na wyjście już nic Ci nie będzie potrzebne i tego z całego serca życzę!

Do następnego!
M.

2 komentarze:

  1. Ja już listę rzeczy mam :) teraz zastanawiam się do czego to wszystko spakuję :D Jeśli chodzi o chusteczki,mto tak jak pisałaś dobrze jest je najpierw pzretestować. Wiele za mną. Teraz częściej się składom przyglądam, bo większość to konserwanty i woda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam wielką walizkę i szczerze mówiąc nie specjalnie to było wygodne... Następnym razem chyba spakuję oddzielnie rzeczy moje, a oddzielnie dzieciątka :)
      Dzięki za odwiedziny :)

      Usuń

Dziękujemy za Wasze komentarze :)

Etykiety

mama pielęgnacja recenzje Macierzyństwo dziecko ciąża kobieta kosmetyki tata zdrowie inspiracje recenzja DIY rozwój styl życia czas dla siebie karmienie piersią życie domowe spa maseczka porady połóg rozwój osobisty wychowanie wyprawka biały jeleń evree garnier himalaya herbals jak dbać o siebie krem do rąk krem nawilżający kultura osobista lakier lovely make up makijaż masło do ciała maybelline motywacja opieka nad noworodkiem pielęgnacja dziecka poród porównanie powołanie pozytywne myślenie produktywność projekt denko przeziębienie rodzina szczęście szkoła rodzenia wdzięczność ziaja 123 perfect aa alantan dermoline alles mama anew avon bell biustonosze do karmienia borelioza bourjois cera mieszana cera wrażliwa cukinia czystek detoks drewniane klocki eos essence frida golden rose handmade hipp huśtawka imbir indyk inglot isana jak być szczęśliwym jak dbać o siebie w ciąży jak zrobić karuzelę jasnota biała joanna joanna reflex blond johnson's baby kallos karuzela dla dziecka karuzela nad łóżeczko katar katarek kobo korektor krem bb krem cc krem do twarzy książeczki lady speed stick lumpeks lupoline magic rose medycyna alternatywna medycyna naturalna metoda Karp'a mitex miłość nailart niedrożny kanalik łzowy nivea noworodek nowy rok nudności oczyszczanie okładka olej z nasion malin opaska diy opaska do włosów organic shop pachnąca wanna paznokcie peeling pharmaceris piaskowy lakier pierwszy trymestr podkład pomysły poranne mdłości postanowienia prezent DIY prezent dla dziecka prezenty przepis pudelek puzzle randka małżeńska ricotta roczek role rodziców rozjaśniacz rozjaśnianie włosów rozstępy roztwór hipertoniczny wody morskiej rozświetlacz rękodzieło second hand sephora snow dust sposób na więcej energii sylveco szmateks sól fizjologiczna the body shop tipi diy tonik torba do porodu urodziny wibo wkładki laktacyjne wkłądki laktacyjne węgiel yves rocher zadbaj o siebie zakupy zapchany kanalik łzowy zeszyt zioła ziołolecznictwo śnieżny pył żelatyna